czwartek, 20 sierpnia 2009
20 sierpień 2009r.
U nas powolutku wszystko wraca do normy Gdy wróciłam z wystawy zastałam cztery bardzo stęsknione koty z tym, że Floruś i Onyś padli mi w ramiona z dziką radością za to Melba i Zuzia udawały posągi i to śmiertelnie obrażone posągi Jak Zuzia jeszcze była w miarę strawna bo jedynie ze wstrętem odwracała głowę w drugą stronę na mój widok tak Melba przestraszyła mnie nie na żarty bo oprócz darcia nosa dodała jeszcze cały repertuar buntowniczych zachowań, siedziała z wściekła miną warczała i fuczała a każdy, kto ośmielił się do niej zbliżyć dostawał z otwartej Najczęściej była to Marysia, która bardzo chciała się po takiej długiej nieobecności do mamy przytulić a zamiast czułości maminych dostawała same łajanki Na szczęście wczoraj Melbie w końcu złość przeszła, najpierw dopadła Maryśkę i wymemlała ją od stóp do głów a potem mnie i jak gdyby nigdy nic wywaliła brzusio do mizianek Zuzanna widząc, że Melbie przeszło też uznała, że czas na udawanie posąga już minął i przydrałowała po należną sobie porcję czułości
17 sierpień 2009r.
Niedawno w końcu dotarłyśmy do domu Maryśka w dzikiej euforii biega ciągle po całym mieszkaniu a Tinusia ułożyła się na piecu i śpi Dziewczynki cudnie zniosły podróż i w jedną i drugą stronę w hotelu też zachowywały się przyzwoicie, tylko na dźwięk każdego hałasu dawały dyla pod łóżko
W sobotę Tinusia z Marysią stanęły przeciwko sobie w konkurencji Ja dumnie dzierżyłam Tinkę a Marysię pięknie wystawiała DoBo Tinusia wygrała z Maryśką i piękną Kentucky De Axis Star i zdobyła swojego trzeciego CACa a tym samym od soboty Tinusia jest Championem
W niedzielę Tina dostała swojego pierwszego CACIB-a natomiast Marysia tym razem mniej się spodobała niż Kentucky i dostała EX 2
Zmęczona jestem jak licho ale za to ogromnie szczęśliwa
W sobotę Tinusia z Marysią stanęły przeciwko sobie w konkurencji Ja dumnie dzierżyłam Tinkę a Marysię pięknie wystawiała DoBo Tinusia wygrała z Maryśką i piękną Kentucky De Axis Star i zdobyła swojego trzeciego CACa a tym samym od soboty Tinusia jest Championem
W niedzielę Tina dostała swojego pierwszego CACIB-a natomiast Marysia tym razem mniej się spodobała niż Kentucky i dostała EX 2
Zmęczona jestem jak licho ale za to ogromnie szczęśliwa
13 sierpień 2009r.
Tinka z Maryśką właśnie są w stanie głębokiej bulwersacji Paskudna pańcia zaś biedne dziewczynki dorwała i wyprała a jutro od poranka czekają je kolejne atrakcje - wycieczka do Olsztyna Bardzo jestem ciekawa jak panny taką długą podróż zniosą
4 sierpień 2009r.
26 lipiec 2009r.
Myślę, że dzisiaj już spokojnie mogę powiedzieć, że Zuzia zapomniała o bólu Przeciwbólowych nie dostaje od tygodnia, a od trzech dni w ogóle bez leków więc myślę, że Zuzia wyleczona
24 lipiec 2009r.
Zuzia dzisiaj pierwszy dzień bez żadnych leków
Tfu, tfu, tfu, żeby nie zapeszyć
Wszystko wskazuje na to, że panna wróciła do formy
Tfu, tfu, tfu, żeby nie zapeszyć
Wszystko wskazuje na to, że panna wróciła do formy
Subskrybuj:
Posty (Atom)