22 czerwiec 2010r.
Eryk bardzo szybko doszedł do wniosku, że stał się pępkiem świata
i korzysta pełnymi garściami ze swoich przywilejów
No ale najbardziej chyba cieszy się, że znalazł w Demi taką cudną siostrzyczkę
Szaleją razem ile wlezie, łobuzują, a kiedy się zmęczą układają się razem i przytuleni usypiają 
Cudowne widoki
szczególnie, że oni upodobali sobie wzajemne splątywanie się
gdyby nie różnica w kolorze, nie byłoby wiadomo gdzie kończy się jedno a zaczyna drugie
No ale większość czasu spędzają na dzikich gonitwach
wczoraj wieczorem wciągnęli w tą galopadę Zuzankę i miałam trzy strzały śmigające po całym mieszkaniu
Szalone towarzystwo stara się wciągać do zabawy też pozostałe koty
a te jakoś nadmiernie oporu nie stawiają, choć są też chwile wielkiej konsternacji
ostatnio Demiszon pędząc na złamanie karku za Eryczkiem postanowiła po drodze wskoczyć na plecy Melby, po to by odbić się od niej jak od trampoliny i pognać dalej
- wyraz pysia Melby - bezcenny
Wczoraj wieczorem podobny skok wykonał Eryk na Florianka
tyle, że Eryk uznał za stosowne chwilkę na karku Florianka poleżeć, radośnie szarpiąc go przy tym za uszy
A ja się wczoraj dowiedziałam, że malutki
siedmiomiesięczny Connorek
waży, bagatela, 6,8 kg
no ale Tinusiowy C miocik od początku do maleńkich nie należał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz