Moje F stworki coraz częściej wypuszczam na spacery podywanowe Najbardziej się ta atrakcja podoba Fleur a najbardziej nieśmiały nadal jest Freud. Maluchy odkryły już też do czego służą zabawki I oczywiście stało się nieuniknione, Fleur rozpracowała jak wyjść samodzielnie z porodówki i co chwilę znajduję ją rozkosznie śpiącą w róziowym legowisku, które leży obok porodówki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz