Onyś zachowuje się dzisiaj rewelacyjnie od poranka rzucił się na żarło z dzikim impetem bo wczoraj wieczorkiem dałam mu tylko mokre, a to według Onysia nie jest jedzenie dla kota Puściłam go też do stada, Onyś jako ta baletnica pląsa Iberico od razu mu całą głowę wymemlał, no a reszta dostała wytrzeszczu oczu podła córka Fleur próbowała na ojca pofuczeć, wiec ją wywaliłam z sypialni Floruś zdębiał i się nabzdyczył, ale go poprzytulałam i poniuniałam no i przeszło Mam nadzieję ze nie za wcześnie wrócił do stada, pewno im nieco wetem śmierdoli ale zachowuje się jak Onyś, więc powinno być ok
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz