30 września 2011
Już po, Onyś lżejszy o dwa jajka
jak na razie błyskawicznie odzyskuje formę
Tfu, tfu tfu, żeby nie zapeszyć
ale on jak kociak jak na razie tą kastracje przechodzi
No w końcu napatrzył się na sporą gromadkę dzieci jak to należy się po ciachaniu zachowywać
i mam nadzieję, że i dalej pójdzie w ich ślady
No ale tak na wszelkie wypadek jeszcze troszkę kciukotrzymania za pełne dojście do formy nie zaszkodzi

Onyś napracował się już wystarczająco z pannami
urodziły się po nim dzieciaki, które geny Onysiowe będą przekazywać dalej. Marysia jest piękną kotką, która już dała piękne Onysiowe wnusie a mam co do niej jeszcze duże nadzieje. Młodzież się rozwija, pożyjemy zobaczymy
a i najmłodsza latorośl zapowiada się obiecująco
Należy iść dalej a nie tuptać w miejscu, tym bardziej, że dla samego Onysia życie będzie o wiele milsze, spokojniejsze i prostsze. Mam nadzieję, ze hormony szybko dadzą mu święty spokój i Onyś w końcu przestanie być chudzielcem bez portek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz