A tymczasem zaś pracowałam nad umiejętnościami modelingowymi najmłodszych Tinweriniątek Jose Mourinho, jako że od początku we wszystkim najgrzeczniejszy, tak i w tej kwestii postanowił zostać prymusem Prawie udało mi się tym razem namówić Juanitkę do pozowania no a dwie pozostałe panny... jak na razie niereformowalne w tym względzie Ale myślę, ze teraz z każdą chwilą będzie już łatwiej je namówić do współpracy, bo grzdyle jedne coraz bardziej zauważają świat wokół siebie i coraz bardziej je on zaczyna ciekawić Mamy pierwsze nieudolne jeszcze ale już świadome próby zabaw ale najbardziej to one opanowały sztukę mycia się i siebie nawzajem Chyba jeszcze nie widziałam u takich małych kociątek takiej pasji szorowania się wzajemnie wygląda to niesamowicie cudnie Julietka, jako, ze ciągle do tyłu z jedzeniem, gdy nie ma mamy, a nie może sie doczekać na mnie i strzykawę... próbuje szukać cyca u rodzeństwa Jak się dzisiaj dossała Jose do ucha, to już myślałam, że się nie odessa
J- dzieci zaczęły przyjmować też wizyty co rusz w gościnę pchają się do nich dwie nieco większe rude kulki. Panowie I sa zachwyceni, ze w końcu ich do młodszych dzieci wpuszczam, próbują je do zabawy zachęcać, pacają je łapkami po ogonkach - w końcu tak cudnie dyndają im przed noskami Dziwią się tylko straszliwie, gdy mała Julietka szuka na ich brzuszkach jadłodajni - ta to nikomu nie przepuści
Pozwoliłam też tatuńciowi na rozpanoszenie się w legowisku maluszków. Iberico jest niesamowity, jak tak to gracji ma tyle co nie przymierzając stado nosorożców tak przy dzieciach stąpa prawe jak baletnica. Jest delikatny i ostrożny , ułożył się z nimi oczywiście, wszystkie wyszorował, odsikał - no w końcu i tylko je sobie tymi swoimi grubymi łapskami przyciągał do siebie, ale z tak niesamowitym wyczuciem, że mogłam tylko patrzeć i podziwiać
A teraz efekty moich wczorajszych prób sfocenia dzieci J
Zacznę od najgorszej modelki Juliety, która prawie cały czas biega i krzyczy - że chce jeść oczywiście i złapanie tego ułamka sekundy kiedy przystanie graniczy niemalże z cudem
Drugi niegrzeczniuszek Jimena, też dużo biega, ale ta z innych powodów niż siostra - Jimena chce zobaczyć bardzo dokładnie cóż to za nowe fascynujące miejsce
Juanitka, prawie super modelka troszkę ją musiałam namawiać, żeby na chwilkę siadła spokojnie ale koniec końców, może bez zbędnego entuzjazmu ale się zgodziła
I Pan super model Jose Mourinho
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz