15 styczeń 2010r.
Mamy kolejne postępy w zakresie przywracania starej dobrej sielanki
Zuzka siedzi na okrągło z Tinka i C-maluszkami i świetnie się z nimi dogaduje
Oczywiście to nie tak, że Zuzka nagle stała się aniołem
nic z tych rzeczy
Zuzka burczy, prycha, fuka kiedy jej tylko przyjdzie takowa ochota
co rusz to palnie któreś z dzieci po głowie
no a Tinka... nic na to
jakby nie widziała i nie słyszała, generalnie po prostu ma w nosie wszelkie Zuzkowe humorki
Jak dla mnie są dwie możliwości, albo Tinka uważa, ze Zuzka jest tak niegroźna dla otoczenia
że nie ma co sobie takimi błahostkami głowy zawracać
albo Zuzi po prostu wszystko wolno
Melba z kolei wprowadziła się na dobre do Marysi i D-misiów
życzy sobie spać z nimi, jak wychodzę do pracy to też woła, żeby ją wpuścić do córci i wnusiów i obecnie Melba i Marysia razem wychowują dzieciaczki
W ten sposób Floruś i Onyś ostali się sami na kuchni i przedpokoju i mają cały ogromny drapak tylko dla siebie
Oczywiście do czasu aż C-dzieci nie wypuszczę, bo tych to wszędzie pełno i chwilami mam wrażenie, że ich wcale nie jest czwórka
bo przecież cztery małe kotki nie mogą być jednocześnie wszędzie... a jednak
Od kilku dni, pod pełną kontrolą, pozwalam Tinusi wychodzić do pozostałych kotów
i jeszcze tylko nie jestem w 100% pewna stosunków między nią a Floriankiem i wolę mimo wszystko wisieć im na karku
No ale myślę, że jest nieźle, bo Tinka normalnie do niego podchodzi, wącha go i nie wykazuje żadnych symptomów chęci połknięcia Florianka
Onyś za to Tinusię rozbroił już całkowicie
Nie mogłam wyjść z podziwu dla jego sprytu w postępowaniu z niepokorną
mamuśką. Mianowicie, jako, że Onyś miał dużo czasu na przemyślenie strategii
wydumał sobie, że na kobietę najlepszym sposobem będzie zacząć ją adorować
A wdzięczy się do niej, a piska, a za kark romantycznie
łapie, a Tinusia ogania się od niego jak od natrętnej muchy
ale widać, że jest tą sytuacją zachwycona i jak na nią patrzę, to prawie słyszę ten kokieteryjny chichot
W ostatnią niedzielę, robiłam dzieciakom C pierwszą i mam nadzieję nie ostatnią
sesyjkę na czarnym tle
No, takiego entuzjazmu z ich strony to ja się naprawdę nie spodziewałam
szalały jak pijane zające a wraz nimi nie kto inny jak ich starszy braciszek Florianek
Onyś załapał się tylko na jedną fotkę, a potem stwierdził, że on ustępuje miejsca młodzieży i poszedł spać na hamak na drapaku

Florianek








Florian myśliciel

I troszkę foteczek grupowych
Melbusia i Florianek

Floruś i Colinek



Floruś i Connorek




Floruś i Claire



Floruś i Carlosek

Carlos i Connorek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz