27 marzec 2010r.
Kuwetkowanie idzie już pełną parą
Szkaraby już wiedzą gdzie należy się udać w celu wiadomym
i bardzo zgrabnie gramolą się do kuwety, tylko we wchodzeniu trochę im brzuchy przeszkadzają
Dzisiaj moi E panowie, dostali wkładkę do gerberka w postaci suchej karmy. Rudzielce są w lekkiej konsternacji, bo to twarde cóś im bardzo smakuje, ale jakoś tak niewygodnie się do pysia nabiera
Natomiast Emilek zupełnie nie zrażony, wchodzi przednimi łapkami do talerzyka i je z takim impetem, że co chwilkę talerzyk pod jego ciężarem się unosi, godząc go w nos gerberkiem
Łobuzują z każdą chwilą coraz bardziej
a teraz akurat, że obżarte
do granic możliwości, bo najpierw było mleczko mamusi, potem gerberek z wkładką, potem znów mleczko mamusi i brzuchy mają jako te piłki plażowe
leżą na podłodze, przewalają się i jeden drugiego podgryza
Elliocik





Eric





Emilek



A ja, a ja

Matko, no ileż mam jeszcze czekać na swoją kolej

Emil, no idź już sobie, teraz ja chcę pozować

Rudzielce

Eric z mamusią

A tak właśnie pozowały stwory w koszyczku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz