16 luty 2010r.
D-Marysiątka są już po wielkiej przeprowadzce do mojej sypialni
Podoba im się tam przeogromnie
mogą oglądać telewizor
mają swój własny wielki drapaczek
i mają Florianka do towarzystwa
Florian cieszy się u dzieci ogromnym szacunkiem
wpatrują się w niego zafascynowane, a najbardziej Dustin szczególnie wtedy kiedy Florek starym dobrym zwyczajem mruczy i ugniata swoją niemowlęcą poduszkę
Wtedy Dustinek przybiera pozę w przykucu
tuż przy dryptających łapach Florka i widać bardzo poważny proces myślowy na Dustinkowym obliczu
Czekam tylko kiedy Dustiś tak zacznie robić, bo jego mina wskazuje na to, że jest tym Florka zwyczajem zachwycony i zafascynowany, chyba tylko nie do końca jest pewien jak ma się do tego zabrać
Dzieciaki mają też do towarzystwa Claire, która tak sobie wzięła do serca, że to niby taka strasznie już jest dorosła, że rozstawia maluchy po kątach
a bo to źle na drapak wchodzą, nie tą zabawką się bawią co należy, a bo nie tak żwirek wysypują z kuwety jak trzeba czyli mało skutecznie
i biedna Claire ma pełne łapki roboty, żeby je nauczyć jak to prawidłowo należy wszystko robić
I kilka foteczek dwumiesięcznych D-Tinweriniątek
Debbie




Dessie




Demi




Dustinek



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz