Dzisiaj Hulk Hogan miał kastrację oj bał się dziecinek okrutnie tylko oczy wytrzeszczał i udawał, że wcale go tam nie ma ale okazało się, że nie było jednak tak źle a do tego w ramach pocieszenia pańcia całe popołudnie leżała z małym kotkiem wtulonym w szyję i pocieszała i pocieszała Hulk dostał teraz wieczorem troszkę jeść bo już bardzo się awanturował, że jest strasznie biedny. Zaraz idę się z nim dalej przytulać i myślę, że do rana powinien już całkiem zapomnieć, ze go dzisiaj taka niespodziewana nieprzyjemność spotkała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz