Dziś na 13.00 zawożę Gabrysię na kastrację. Bardzo dawno nie kastrowałam takiej dorosłej kici i od rana sobie miejsca znaleźć nie mogę tym bardziej, ze Gabi bardzo była niezadowolona głodówką od wczorajszego wieczora... a już pozbawienie jej posiłku o poranku to naprawdę szczyt bezczelności przecież ona jest głodna i czy ja tego nie widzę
Prosimy o kciuki za Gabrysię dziś od 13.00
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz