10 styczeń 2011r.
Geshinek postanowił jeszcze troszkę zapozować


I z Tinusią mamusią

Geshin to mały czaruś, który wie jak sobie kobiety wokół ogonka okręcić
Jak się tylko obudzi to biegusiem pędzi prosto do mnie, grucha przy tym albo mruczy
włazi mi na dłoń, główką się ociera, potem wspina mi się po ręce, a jak już dam się naciągnąć małemu kotkowi i biorę go do łóżka, przytula mi się do twarzy i gaworzy 
Floruś to typ pluszaka
weź mnie na rączki, przytul i niuniaj bo jeśtem taki malusi
Ale przy Maryśkowych dzieciach stara się
pozorować wielka dorosłość. Gapi się na nie rozaniolonym wzrokiem, łapka po pupkach poklepuje: mów mi wuju mały grzdylu
Najgorsze gdy dochodzi do wniosku, że on to właściwie chętnie by tez razem z maluchami poskakał i wydaje się wtedy nie zauważać niewielkiej
różnicy w wielkości 
Guinness to typ faceta, który robi słodkie oczka i minkę aniołeczka
patrz i podziwiaj jaki ja jestem słodziusi
a chwile potem pędzi kąsać rodzeństwo w pupki aż piszczą bidule
A tak w ogóle to G-dzieci to Geniusze
dzisiaj kończą 1 miesiąc swojego życia, wczoraj w południe pojawiło się pierwsze si w kuwetce... i od tego czasu nikt nie nasikał w miejscach niedozwolonych i wszystkie cztery bąki jak na komendę latają do kuwetki, kucają, robią minki buddysty w trakcie medytacji i siusiają
A tu jeszcze Demi
z wczorajszej sesyjki

i królowa Zuzanna


A podskocz mi tylko który
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz