Z nowości z szafy G-potworków dzisiaj o 3 w nocy szafa mocno ożyła G-ówniarstwo doszło bowiem do wniosku, że to najlepszy moment na rozpoczęcie pełnego zwiedzania pokoju Cała czwórka przypuściła szturm na barykadę poduszkową, następnie radośnie pozeskakiwali z poduchy i smyr na podłogę i oczywiście każdy w inną stronę Drałowały tak dobre pół godziny, a ja cierpliwie czekałam aż się zmęczą, żeby połapać tałatajstwo i upchać z powrotem do szafy
O poranku gdy poszłam skontrolować sypialnię tuż przed wyjściem do pracy, sytuacja wyglądała tak, że w szafie kulturalnie przytuleni spali Guinness i Gunnar, Geshin znalazł sobie bardzo eleganckie legowisko, pomiędzy legowiskami poza szafą a Gabryśka latała jak z piórkiem pod łóżkiem, radośnie popiskując: znalazłam mamę, znalazłam mamę już nie muszę czekać aż do mnie przyjdzie, tylko sama do niej pójdę kiedy będę chciała ale chłopakom nic nie powiem, a niech czekają na żarełko, gamonie jedne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz