Bohaterem dnia dziś został Connor ni z tego ni z owego, bez żadnego uprzedzenia i jak gdyby nigdy nic podszedł do miseczki z suchą karmą i zaczął ją zawijać z wielkim smakiem
I mamy kolejny bohaterski czyn na koncie Tym razem mowa o Carlosku który jako jedyny z dzieci nie zwiał przed strasznym odkurzaczem a za mopem parowym łaził krok w krok skutecznie utrudniając mi sprzątanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz