Dwaj pozostali Marysiowi chłopcy ciągle
przyprawiają mnie o drżenie.... ale mimo mojego niepokoju powolutku z
chomiczków przemieniają się w malutkie kotki
Mają teraz dwa i pół tygodnia i mam nadzieję, ze ten najbardziej
niebezpieczny okres już jest za nimi, ale na wszelki wypadek nadal się o
nich trzęsę. Chłopczynki są zupełnie różni od siebie, tak z wyglądu jak
i charakteru
Leo to typ prymusa, je jak smok, ale on jest mądry, nie szaleje, nie
wygłupia się, nie awanturuje tylko wsysa w siebie wszystko na co napotka
jego paszcza No i efekty są, jest wielki, jest gruby, nawet ogon ma spasiony
przybiera ponad 20g na dobę i przypomina małe słoniątko. Postanowił
też, że on pierwszy będzie odkrywał wszelkie uroki zycia, biega na tych
swoich koślawych nogach, wielki brzuch jakoś mu nie przeszkadza w tym,
zeby gnać jak torpeda
Lubi sobie czasem usiąść i gapić się to na mnie to na wszystko wokół
co znajduje sie w zasięgu jego oczu. A jak się myć potrafi - jęzorkiem
miele, że prawie mnie do oczu pluje w trakcie toalety po posiłkach
Od dobru paru dni podgryza własną matkę, szarpie ją za kudełki, no i
wskakuje swoim opasłym cielskiem na brata i podgryza go to w pupę, to w
ucho, to w łapkę - czort nie mały kotek Luis to ...ciamajda
jest mniejszy od brata i chudszy mimo, ze gdy sie urodził był
największy... no ale tak to właśnie jest, kiedy zamiast się skupić na
jedzeniu, skupia się na awanturach
a to mu się cycek nie podoba, a to brat go odepchnie i odpadnie, a jak
je ode mnie, to zamiast skupić się na ciągnięciu mleczka, wywija
łapkami, gna do przodu, malo mi strzykawki z reki nie wyrwie,
łapiszonami tak przebiera bez ładu i składu, że podkład prawie pod
sufitem fruwa
Siada już też powolutku i się na boki rozgląda, ale w kwestiach zabaw i
poznawania świata jest ciągle krok za bratem i zupełnie nie wie jak ma
się zachować gdy czuje ni z tego ni z owego braterskie ugryzienia w
pupkę w jego oczach widać intensywny proces myślowy... no ale na razie ciągle jeszcze nie rozgryzł tej jakże zawiłej kwestii
Obaj panowie za to sa absolutnie zgodni co do jednej sprawy - pozowanie jest do kitu i oni sobie nie życzą
Prymus Leo
Luis ciamajda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz