Dzisiaj moje szkrabiki skończyły 3 tygodnie i są już bardzo dorosłe a przynajmniej tak twierdzą Umieją już skakać jak stado koników polnych, umieją robić kocie grzbiety jak się przeciągają, myją się bardzo dokładnie, zagryzają z dzikim impetem, zaczynają się interesować zabawkami, tylko te głupie futrzane myszy ciągle je smyrają złośliwie w noski Cóż z tego, ze pupki im się jeszcze trzęsą nic a nic nie przeszkadza im to w uskutecznianiu dzikich zabaw Dzisiaj rano jak wychodziłam do pracy akurat trwała wielka impreza no to wrzucam je do zielonego a te stwory wyskakują mi na cztery strony świata jak z procy Co było robić mówię Tinusi, jak się zmęczą to je zagoń do zielonego, bo ja już naprawdę muszę lecieć W pracy siedziałam jak na szpilkach wracam i co widzę, wszystkie dziecki grzecznie śpią przytulone w zielonym Chyba zaczynają sobie już całkiem dobrze radzić
No a ja od wczoraj spędzam cały czas na foceniu dzieciaków żeby mieć pełną foto dokumentację 3 tygodniowych szkrabików Po wczorajszej sesji czułam tak wielki niedosyt że dzisiaj na nowo zabrałam się za robotę I już po dzisiejszej sesji jestem w miarę usatysfakcjonowana no ale jej efekty pokażę Wam dopiero jutro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz