poniedziałek, 9 stycznia 2012

9 styczeń 2012

J-dzieciątka w wieku 6 tygodni, to juz zupełnie szalone małe kluski :mrgreen: Nawet w nocy budzą się kilka razy i czuje tylko radosny tupot małych nóżek po moim brzuchu :laughing:

Julietka :serce: już prawie nie straszydełko, ale ciągle jeszcze bardzo rozczochrana :laughing: mój struś pędziwiatr z wybitnym urokiem osobistym :serce:






Jimenka :serce: której łapisznów nie powstydziłby się całkiem spory niedźwiadek :mrgreen: specjalistka od spania w nieprzyzwoitych pozycjach :diabolek: dzisiaj rano przyłapałam ja spiąca jak nietoperz, zwisająca głowa w dół z oponki :-P






Juanitka :serce: ma w sobie tyle elegancji co Inwerinio i skłonności do awantur jak Jasio :laughing: ale Juanitka to spryciula i do obiektywu robi tylko piękne i zalotne minki dobrze wychowanej dziewczynki :oczko:






Jose :serce: który jako, że twierdzi, ze jest zdecydowanie starszym bratem swoich sióstr ;) postanowił rozpracować budkę na drapaku i śpi w niej pasjami, jak na bardzo dorosłego pana kota przystało :mrgreen: Łączy w sobie wyluzowany temperament tatusia z delikatnością i subtelnością mamy i nie powiem, bardzo mi się to podoba :oczami:






I kolejne próby zrobienia fotek grupowych, szalonym, nieco przerośniętym świnkom morskim :-P Polowałam na moment kiedy będa mocno zaspane, no i upolowałam :laughing:
Rude w trakcie zagryzanek :mrgreen:

Mala Julietka i wielki Jose :mrgreen:

Krajobraz po mlecznej libacji :hyhy:


prawie, prawie udane fotki grupowe :mrgreen:




Mama i tata dzieci J z jakże miłymi wyrazami twarzy :mrgreen:
Marysieńka :serce:





Imbryczek :serce:
nie chce mi się z tobą gadać :diabolek:





I panowie skończyli 10 tygodni :oczami:

Inwerinio :serce: elegancki, grzeczny i milusi :pileczka:



Jaśko za to... ma etap łobuza, jak nic postanowił nadrobić, w końcu Inwerinio wywijał poprzednio to teraz troszkę i on musi :diabolek: Jasiu ostatnio o wszystko się awanturuje :laughing: biega za Tinka i skrzeczy: mama jeść, mama dać cycusia małemu jasiowi, mama a przytul małego Jasia :-P biega za mna i skrzeczy :diabolek: daj mi natychmiast ta zabawkę, baw się tylko ze mną, weź mnie na kolanka - no i tu w końcu przestaje skrzeczeć, układa się kołami do góry na moich kolanach i każe się miziac i miziać :serce:



a tak wygląda Jasiu jak się awanturuje :laughing:
uśmiech Jasia :hyhy:




Inweriniątaka razem :serce:





a Jasio zaś swoje :hyhy: