poniedziałek, 13 czerwca 2011

30 maj 2011r.

Iberico zachwyca mnie niezmiennie swoją urodą :serce: potrafię siedzieć godzinami i gapić sie na niego maślanymi oczami :love: ale chyba jeszcze bardziej zachwyca mnie jego charakter :kocham: Kiedy go wołam pędzi do mnie jak szalony :serce: układa mi sie na karku, albo na brzuchu, albo wtula pod pachę, mruczy i sie przytula, a patrzy mi w oczy w taki sposób, że nie sposób nie kochać takiego stwora i to szaleńczo do tego :wyznanie: A kiedy sadzam go sobie na kolanach, rozwala się na nich jakby co najmniej był po kilku piwach :hyhy: łapki rozrzuca na cztery świata strony, oczka przymyka i można go tak miziać i miziać i miziać :serce: :serce: :serce:


Fotek nowych nie mam, bo nie miałam czasu zrobić - miziałam Iberico i resztę bandy :-P ale za to takie cóś mi się pśtrykło :diabolek: widział kto takie zbiegowisko naparapetowe :laughing:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz