czwartek, 9 sierpnia 2012

8 sierpień 2012

Maluchy L w wieku 6 tygodni :)

Leo doszedł do wniosku, że pozować mu się nie chce, bo on nie ma teraz czasu na takie statyczne zajęcia ;)






Luis z kolei uznał, że teraz on chce zostać super modelem i pozował jak zawodowiec :mrgreen:











I troszkę :diabolek: fotek z integracji maluchów ze stadem :mrgreen:

Demi postanowiła już całkowicie i na stałe zamieszkać z mamą i przyrodnimi braćmi, nie interesuje jej nic oprócz pieszczot z Maryśką i pomaganie jej w wychowywaniu maluchów :)


Sierra do tej pory była dziećmi bardzo zafascynowana, leżała godzinami pod ich drzwiami ale za każdym razem kiedy ją do nich wpuszczałam scenariusz był następujący: wpadała jak szalona i pędziła do maluchów, gdy do nich już dobiegła, stawała jak wryta, dostawała wytrzeszczu oczu, robiła natychmiastowy w tył zwrot i jeszcze szybciej wiała w kierunku z którego przybyła :laughing: Wnosiłam więc ją do nich na rękach, pokazywałam maluchy z góry i tłumaczyłam, że wcale nie są takie straszne mimo, że takie małe :diabolek: no i w końcu dała się przekonać, nawet od razu maluchy wylizała ;)



Florian jak to Florian, dzieciaki polubił od razu :)

chodź do wuja smyku

no nie, poszedł do Sierry zamiast do mnie :oczami:

ten drugi tez fajny

ty maly, widziałeś?


koledzy


Iberyczek, to szalona głowa :-P galopuje, wywraca koziołki, szaleje jak pijany zając.... ale to wszystko znika kiedy dzieci są w pobliżu :) Tak zrównoważonego, spokojnego Iberyczka uważającego na każdy krok maluchów nie można zobaczyć w żadnej innej sytuacji :)
chodź tu synu, pochlapałeś się, tata cie umyje

a ja, a ja!


Maluchy odkryły budkę ;)


A co to ja dywanik jestem :)


Florian pokazuje Luisowi jak się wskakuje na drapak :mrgreen:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz