sobota, 18 grudnia 2010

18 grudzień 2010r.

A dzisiaj świętowania ciąg dalszy :-P a co, jak szaleć, to szaleć :diabolek: F-Tinusiątka kończą dzisiaj 4 tygodnie :tort:
To są już śtlaśnie dolośłe kotki :amorek: Od dobrych dwóch dni :hyhy: w końcu Tinka przestała ich za głowy targać do porodówki, gdy tylko zapędziły się gdzie dalej ;) Teraz mamusia już tylko biega za dziećmi i gada jak najęta: uważaj, tam nie idź, tu nie wolno itd itp :-P ale za to uznała, że karmienie na legowisku przy porodówce jest bardzo na miejscu, na dywanie również, no i dzieciom wolno się bawić :hyhy: tylko nie wolno im odbiegać zbyt daleko ;) Z tych nowych przywilejów maluchy korzystają bardzo skwapliwie, gorzej już troszkę z przestrzeganiem zakazów... :wampir: Dostały drapaczek falę i ogromnie im się to ustrojstwo podoba :hurra: wspinają się po nim, czołgają pod nim i skaczą tym co leżą akurat w legowisku na głowę :laughing:
Wczoraj dostały po raz pierwszy kurczaka, no za wielkich sukcesów nie mamy, ale nie jest źle :) Fleur potrafi kurczakiem pięknie pluć :sukces: Freud zjada co mu dam do pysia, ale sam to już tak jakby niekoniecznie :oczami: za to Figaro uważa, że mięcho to jest to co kotki lubią najbardziej, paluchy mi wylizuje i gryzie, bo mu się z mięskiem mylą :hyhy: a nawet i do talerzyka potrafi się łaskawie pochylić skoro tam takie pyszności można znaleźć :mniammniam:
F-paskudy poznały już Zuzię i Demi.... no miłość gwałtowna to między nimi nie wybuchła :hyhy: dzieciaki tak na jedną jak i drugą prychały, fuczały, grzbiety robiły straszliwe, że to one takie groźne i straszne i precz z innymi kotami z ich pokoju ale to natychmiast :evil: :evil: :evil: W związku z tak nieeleganckim zachowaniem, w odpowiedzi od obu usłyszały dumne pchyyy :zakaz:

I kilka foteczek czterotygodniowych F-szkrabików :serce:

Freudzik słodziaczek :serce:






Figaro zaspany uwodziciel :serce:






groźna Fleur :serce:







Fotki grupowe prawie :diabolek: już nam wychodzą :-D










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz