Floruś ma cały czas oczy bursztynowe, ale niedawno odkryłam że pojawiły się w nich zielonkawe refleksy
Ja bym się nic a nic nie obraziła gdyby Floriankowi oczy zzieleniały
No ale chyba mimo wszystko większe szanse na tą zieleń u Dustinka, Elliota i Erica w końcu mają oboje rodziców z zielonymi oczyskami no ale te zielone refleksy u Florianka....
A u mnie dzisiaj, tuż przed chwilką miało miejsce wielkie wydarzenie Wspominałam kilka razy, że Tinka od czasu ostatnich dzieci stała się zagorzałą feministką i facetów nie lubi W końcu dzisiaj spędziły razem większą część popołudnia bez jednego nawet syknięcia Napięcie nadal było wyczuwalne, ale już inne - nie czułam awantury wiszącej na włosku, tylko raczej wzajemne zaciekawienie, mam wielką nadzieję, że to początek końca zaciętego feminizmu Tinusi
A w tak zwanym międzyczasie, gdy ja tu sobie piszę ten post, Emilek i Elliocik upchali Erica pod Zielonego i po nim skaczą Matko, ależ te dzieci mają pomysły
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz