Eryk bardzo szybko doszedł do wniosku, że stał się pępkiem świata i korzysta pełnymi garściami ze swoich przywilejów No ale najbardziej chyba cieszy się, że znalazł w Demi taką cudną siostrzyczkę Szaleją razem ile wlezie, łobuzują, a kiedy się zmęczą układają się razem i przytuleni usypiają
Cudowne widoki szczególnie, że oni upodobali sobie wzajemne splątywanie się gdyby nie różnica w kolorze, nie byłoby wiadomo gdzie kończy się jedno a zaczyna drugie
No ale większość czasu spędzają na dzikich gonitwach wczoraj wieczorem wciągnęli w tą galopadę Zuzankę i miałam trzy strzały śmigające po całym mieszkaniu Szalone towarzystwo stara się wciągać do zabawy też pozostałe koty a te jakoś nadmiernie oporu nie stawiają, choć są też chwile wielkiej konsternacji ostatnio Demiszon pędząc na złamanie karku za Eryczkiem postanowiła po drodze wskoczyć na plecy Melby, po to by odbić się od niej jak od trampoliny i pognać dalej - wyraz pysia Melby - bezcenny Wczoraj wieczorem podobny skok wykonał Eryk na Florianka tyle, że Eryk uznał za stosowne chwilkę na karku Florianka poleżeć, radośnie szarpiąc go przy tym za uszy
A ja się wczoraj dowiedziałam, że malutki siedmiomiesięczny Connorek waży, bagatela, 6,8 kg no ale Tinusiowy C miocik od początku do maleńkich nie należał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz