niedziela, 13 czerwca 2010

3 czerwiec 2010r.

Właściwie to już wczoraj chłopcy popołudniu brykali jak należy :super: , ale jeszcze ciut resztek stresu widziałam, a dzisiaj od rana to po prostu chałupę chcą roznieść :hurra: Pod ogonkami suchutko, ładnie wszystko zasklepione i mam nadzieję, ze już nam się tu nic nie przyplącze :oczami: Z pewną obawą patrzę jak cała trójka biega i skacze jak oszalała ;) a na dokładkę to jeszcze tarmoszą się jak wariaty i ćwiczą zapasy, nic a nic nie mając na względzie, że w końcu są rekonwalescentami :oczami:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz