wtorek, 8 listopada 2011

27 październik 2011

Dzisiaj Hulk Hogan miał kastrację :) oj bał się dziecinek okrutnie :strach: tylko oczy wytrzeszczał i udawał, że wcale go tam nie ma :wstyd: ale okazało się, że nie było jednak tak źle :pocieszanie3: a do tego w ramach pocieszenia pańcia całe popołudnie leżała z małym kotkiem wtulonym w szyję :serce: i pocieszała i pocieszała :miziak: Hulk dostał teraz wieczorem troszkę jeść bo już bardzo się awanturował, że jest strasznie biedny. Zaraz idę się z nim dalej przytulać :serce: i myślę, że do rana powinien już całkiem zapomnieć, ze go dzisiaj taka niespodziewana nieprzyjemność spotkała :miziak:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz