środa, 17 lutego 2010

16 luty 2010r.

D-Marysiątka są już po wielkiej przeprowadzce do mojej sypialni :mrgreen: Podoba im się tam przeogromnie :mrgreen: mogą oglądać telewizor :hyhy: mają swój własny wielki drapaczek :-P i mają Florianka do towarzystwa :) Florian cieszy się u dzieci ogromnym szacunkiem ;) wpatrują się w niego zafascynowane, a najbardziej Dustin szczególnie wtedy kiedy Florek starym dobrym zwyczajem mruczy i ugniata swoją niemowlęcą poduszkę :-D Wtedy Dustinek przybiera pozę w przykucu :hyhy: tuż przy dryptających łapach Florka i widać bardzo poważny proces myślowy na Dustinkowym obliczu :ciekawski: Czekam tylko kiedy Dustiś tak zacznie robić, bo jego mina wskazuje na to, że jest tym Florka zwyczajem zachwycony i zafascynowany, chyba tylko nie do końca jest pewien jak ma się do tego zabrać :laughing:
Dzieciaki mają też do towarzystwa Claire, która tak sobie wzięła do serca, że to niby taka strasznie już jest dorosła, że rozstawia maluchy po kątach ;) a bo to źle na drapak wchodzą, nie tą zabawką się bawią co należy, a bo nie tak żwirek wysypują z kuwety jak trzeba czyli mało skutecznie :hyhy: i biedna Claire ma pełne łapki roboty, żeby je nauczyć jak to prawidłowo należy wszystko robić :laughing:

I kilka foteczek dwumiesięcznych D-Tinweriniątek :serce:
Debbie :serce:





Dessie :serce:





Demi :serce:





Dustinek :serce:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz