Na Chorzowskiej wystawie moja PL*Tinwerina Caprice Claire w pierwszy dzień EX 1 i BIV, w niedzielę EX 1, BIV i NOM BIS W BIS-ach nie była w ogóle oceniana, przez niedopatrzenie stewardów niemniej jednak jestem bardzo dumna z mojej dziewczynki i serdecznie gratuluję jej opiekunce
Tinusia gdy jej wczoraj powiedziałam o sukcesach jej córuni wpadła w euforię i mam za sobą calutka noc spędzoną na miziankach i przytulankach z Tinusią ... z obgryzaniem mojego nosa i ust na czele rzecz jasna
Dessie i Demi, teraz gdy zostały we dwie, panoszą się w mojej sypialni na całego. Na moim brzuchu też mają o wiele więcej miejsca i korzystają z tego przy każdej okazji . Ostatnimi dniami skumplowały się też bardzo z Zuzanką i uskuteczniają z nią dzikie gonitwy kilka razy dziennie Oczywiście Zuzka jak to Zuzka, od czasu do czasu musi im pokazać, że to ona jest najważniejsza i czasem dziewczynki obrywają od niej po głowie Ale zupełnie ich to nie zraża do nowo odkrytej kumpeli a Demi, jako, że to tez tak naprawdę mały czorcik czai się na Zuzankę i co rusz wyskakuje na nią znienacka a zaraz potem w nogi, goń mnie Zuzka, goń
Postaram się im w tym tygodniu pśtryknąć jakieś fotki, ale do prostych i łatwych przedsięwzięć, focenie ich teraz nie należy, bo dziewczynki ciągle gdzieś się spieszą a leżą spokojniutko głównie na moim brzuchu, a ta pozycja nie jest zbyt komfortową do sesji zdjęciowych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz