czwartek, 1 kwietnia 2010

29 marzec 2010r.

Dziś Carlosek będzie kastrowany :redcat: właśnie został w lecznicy i nic a nic mu się to nie podobało :zdziwko: Biedne maleństwo :miziak:




Carlosek już w domku :serce: właśnie rozmawiałam z jego opiekunką, tak na marginesie, rozmowa została brutalnie przerwana przez Amelkę, która postanowiła zrzucić 6 jajek - kurzych, surowych :hyhy: - na podłogę :laughing:
A Carlosik już łazi po domku :serce: wygląda na to, że czuje się bardzo przyzwoicie po zabiegu :super: Dzielne, kochane maleństwo :serce: :miziak: :serce:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz