wtorek, 11 stycznia 2011

10 styczeń 2011r.

Geshinek postanowił jeszcze troszkę zapozować :serce:


I z Tinusią mamusią :oczami:


Geshin to mały czaruś, który wie jak sobie kobiety wokół ogonka okręcić :-P Jak się tylko obudzi to biegusiem pędzi prosto do mnie, grucha przy tym albo mruczy :serce: włazi mi na dłoń, główką się ociera, potem wspina mi się po ręce, a jak już dam się naciągnąć małemu kotkowi i biorę go do łóżka, przytula mi się do twarzy i gaworzy :obejmij:

Floruś to typ pluszaka :-P weź mnie na rączki, przytul i niuniaj bo jeśtem taki malusi :smoczek: Ale przy Maryśkowych dzieciach stara się :hyhy: pozorować wielka dorosłość. Gapi się na nie rozaniolonym wzrokiem, łapka po pupkach poklepuje: mów mi wuju mały grzdylu :miziak: Najgorsze gdy dochodzi do wniosku, że on to właściwie chętnie by tez razem z maluchami poskakał i wydaje się wtedy nie zauważać niewielkiej :diabolek: różnicy w wielkości ;)

Guinness to typ faceta, który robi słodkie oczka i minkę aniołeczka :niewinny: patrz i podziwiaj jaki ja jestem słodziusi :niewinny: a chwile potem pędzi kąsać rodzeństwo w pupki aż piszczą bidule :wampir:

A tak w ogóle to G-dzieci to Geniusze :-D dzisiaj kończą 1 miesiąc swojego życia, wczoraj w południe pojawiło się pierwsze si w kuwetce... i od tego czasu nikt nie nasikał w miejscach niedozwolonych i wszystkie cztery bąki jak na komendę latają do kuwetki, kucają, robią minki buddysty w trakcie medytacji i siusiają :sukces:

A tu jeszcze Demi :serce: z wczorajszej sesyjki


i królowa Zuzanna :serce:


A podskocz mi tylko który :hyhy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz