Kuwetkowanie idzie już pełną parą Szkaraby już wiedzą gdzie należy się udać w celu wiadomym i bardzo zgrabnie gramolą się do kuwety, tylko we wchodzeniu trochę im brzuchy przeszkadzają
Dzisiaj moi E panowie, dostali wkładkę do gerberka w postaci suchej karmy. Rudzielce są w lekkiej konsternacji, bo to twarde cóś im bardzo smakuje, ale jakoś tak niewygodnie się do pysia nabiera Natomiast Emilek zupełnie nie zrażony, wchodzi przednimi łapkami do talerzyka i je z takim impetem, że co chwilkę talerzyk pod jego ciężarem się unosi, godząc go w nos gerberkiem
Łobuzują z każdą chwilą coraz bardziej a teraz akurat, że obżarte do granic możliwości, bo najpierw było mleczko mamusi, potem gerberek z wkładką, potem znów mleczko mamusi i brzuchy mają jako te piłki plażowe leżą na podłodze, przewalają się i jeden drugiego podgryza
Elliocik
Eric
Emilek
A ja, a ja
Matko, no ileż mam jeszcze czekać na swoją kolej
Emil, no idź już sobie, teraz ja chcę pozować
Rudzielce
Eric z mamusią
A tak właśnie pozowały stwory w koszyczku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz