












Po powrocie do klatki, Tinusia zadekowała się w kąciku i przysypiała spokojnie do końca wystawy, a w drodze powrotnej rozwaliła się w transporterku jak turecki basza


Podziękowania dla Satin, Gabys, Goliash i DoBo i za przemile spędzony czas na wystawie

Kilka foteczek z wystawy zrobionych przez Goliash





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz