Wczoraj C-Tinweriniątka skończyły 6 tygodni i niepodzielnie panują w całym mieszkaniu W tym tygodniu nastąpiło uroczyste włączenie maluchów do stada i sama nie wiem kto z tego bardziej zadowolony, dzieci czy dorosłe koty Bez względu na to kto bardziej, wszystkie jak jeden mąż bardzo się z tego połączenia cieszą dzieciaki mają kogo obskakiwać, komu łapy obgryzać, na ogonach się wieszać a dorosłe koty już na amen w smarkaczach zakochane i pozwalają im na wszystko Jedna Zuzka od czasu do czasu jak nie prychnie, jak nie syknie porządek musi być i niech nikt nie śmie zapominać kto w tym domu rządzi
Maluchy odkryły, ze jak zaczynam się tłuc przy blacie kuchennym, to oznacza to, ze zaraz będzie żarełko ...no i wzorem małej Tinki, cztery potwory wiszą mi na nogawkach Jak dostaną jedzonko to zmiatają je w oka mgnieniu, potem lecą sprawdzić czy kto z rodzeństwa czego nie zostawił... a następnie lecą dorosłym kotom z misek wyjadać
Kuwety już chyba całkowicie opanowane, kierowniczka Claire lata już do tej dorosłej, bo co ona się będzie w takiej małej ograniczać Najbardziej oporny Colinek w końcu się poddał jeszcze do niedawna uważał, że kuweta służy li tylko do zabawy, a si i takie tam najlepiej robić na podłogę w kąciku Ale podła pańcia ten kącik kuwetą przytrzasnęła walczył z nią długo ale żadnym sposobem nie dał rady paskudy przesunąć nic więc innego małemu koteczkowi nie pozostało jak nasikać na tą paskudę, a niech ma za swoje, skoro na jego ulubionej sikalni stanęła
No i nie może zabraknąć fotek sześciotygodniowych szkrabów
Carlosik
Claire
Colinek
Connorek
I razem
Dzisiaj maluchy miały odwiedziny weta i dostały pastę na odrobaczenie, Claire i Connorek krótko po podaniu pasty puścili pawie a teraz cała czwórka śpi coś mi się widzi, ze ta durna pasta zbytnio im nie posłużyła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz