piątek, 4 grudnia 2009

4 grudzień 2009r.

A dzisiaj maluszki kończą 1 miesiąc :zakochany:
Z tej okazji pojawiły się nowe umiejętności :mrgreen: Przede wszystkim picie mleczka z talerzyka :brawa2: Prekursorami tej nowej pasji są Colin i Carlos, ci to jak się dorwą to sami nie wiedzą kiedy skończyć :laughing: Odchodzą od talerzyka z ogromnymi, ciągnącymi się po podłodze :hyhy: brzusiami i uflejanymi mleczkiem bródkami :laughing: Do mlekopijców talerzykowych nieśmiało dołącza też Claire :mrgreen: Pije jeszcze z pewną doza nieśmiałości :-P ale widać, że powolutku rozsmakowuje się w tym jedzeniowym novum :mniammniam: Tylko Connorek jak na razie gardzi takim mleczkiem :blee: On twierdzi, że najlepsze jest mleko mamuni i nic nie może się z nim równać :elemele:
Mamy też pierwsze sukcesy kuwetkowe :brawa2: To wielkie wydarzenie miało miejsce wczoraj :mrgreen: Pierwsze si w kuwetce zobaczyłam wczoraj po powrocie z pracy i mówię sobie, nie no niemożliwe, pewno jednak Tinusia zmieniła zdanie i skorzystała z kuwetki przy dzieciach :thinking: tylko jakoś tak troszkę mało tego si jak na Tinusię... :thinking: Posprzątałam i szybko o tym zapomniałam... nie na długo :mrgreen: Po jednym z karmień gdy dzieci poszły spać poszłyśmy razem z Tinusią do kuchni, po jakimś czasie wracamy, zaglądam do kuwetki - bo jakoś tak nietypowo wzburzona jej zawartość :thinking: no i mamy kolejne si :super: Tu już nie miałam wątpliwości ;) skoro Tinka była cały czas ze mną to niemożliwe, żeby to była jej sprawka :-P tylko któreś z dzieci wymyśliło po co ta kuwetka tam cały czas stoi :brawa2: Szkoda tylko, że nie wiem kto to taki dzielny :oczami:
Dzieciaki odkryły przyjemności związane z przebywaniem na drapaczku :-D Teraz, oprócz moich kolan oczywiście :-D jest to ich ulubione miejsce i to nie tylko do szaleńczych zabaw ale i do spanka :-D

Rośnijcie zdrowo moje cudne szkrabiki :miziak: i bądźcie zawsze takimi kochanymi naleśnikami oblepiającymi dużych i domagającymi się pieszczotek, przytulanek i całusków :serce: Sto lat C-Tinweriniątka! :wyznanie: :zakochany: :serca: :serca:

A tu czwóreczka bardzo zaśpanych drapaczkowych sobielizantów :-P





Tu Colinka już wywiało do moich kolan, ale za to pokazał się Carlosek :mrgreen:




Connorek przed chwilką dał się przekonać i do mleczka z miseczki :brawa2: Najpierw liznął nieśmiało kropelkę z mojego palca, potem chwilkę pomyślał, potem znów kropelka z mojego palca i dawaj zawijać mleczko z talerzyka :mniammniam: :mrgreen:

I wiem już na pewno kto umie robić si do kuwetki :mrgreen: Claire :puchar: Może i reszta potrafi ale nie raczyła się przy pańci ujawnić :-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz