czwartek, 12 listopada 2009

12 listopad 2009r.

U nas dzisiaj małe zmiany :) Zauważyłam, że nocami maluchy przybierają najbardziej, więc doszłam do wniosku, że jak ja im siedzę nad głowami przy jedzeniu to tylko prowokuję ich do jeszcze większych awantur :thinking: a jak mnie nie ma obok i nie ma do kogo na skargę lecieć to stwierdzają, ze nie ma się co wygłupiać i same kombinują jak się tu do cycusiów dobrać :mniammniam: Zrobiłam więc dzisiaj eksperyment i ograniczyłam swoją obecność przy karmieniach do minimum ;) nie to żebym wcale tam nosa nie pchała, bo przecie bym pypcia dostała :-P ale starałam się to robić tak, żeby maluchy o tym nie wiedziały ;) . No i w efekcie mamy zdecydowanie mniej walk, a juz z pewnością nie aż takie zapalczywe, jakoś maluchy same do cycusiów trafiają i zawisają na nich spokojniej i z większym rozmysłem, no i efekty w przyrostach wagowych też dzisiaj mamy godne przyrostów nocnych :mrgreen:

Oczka już prawie pootwierane :) dzieciaki oprócz tego, że śpią i jedzą mają też takie momenty, że kręcą główkami, wygląda to tak jakby rozglądały się na wszystkie strony, łażą po sobie, przepychają się, przewalają przez siebie, chyba powolutku wchodzą w etap chrabąszczy :serce:
Obfociłam je dzisiaj w chwili właśnie takiej wzmożonej aktywności i teraz właśnie usiłuję coś wybrać z tych 110 fotek :diabolek: które zrobiłam ;)


Tinusia jest najwspanialszą mamą pod słońcem :serce: Jest w niej tyle ciepła, miłości do dzieci, spokoju i rozwagi w zajmowaniu się maluszkami, tyle cierpliwości dla wszystkich ich wygłupów. Już przy poprzednim miocie podejrzewałam, że Tinka jest taką mamą, no ale wtedy nie było innego wyjścia tylko musiałam ją w tej roli zastąpić dla dobra Florianka i tak jak wtedy wiedziała, że to najlepsze dla jej dziecka :serce: tak i teraz wie co dla jej maleństw najlepsze :serce: A mnie pozostaje teraz patrzeć i podziwiać jak cudownie Tinusia się nimi zajmuje :serce: :serce: :serce:

W końcu załadowały się dzisiejsze fotki :mrgreen: Uwaga, bo troszkę tego będzie :wampir:

Na pierwszym planie Connor :serce: a co ty tu wyprawiasz dziwnego? :thinking:

Ja chcę jeść!!!

Nadal Connor ;) dobra to sam sobie cycusia znajdę :niecierpliwy2:

Ups... no i kto to widział takie pułapki dla małych kotków naustawiać :zakaz:

Wszystko jest pod kontrolą, to było jak najbardziej zaplanowane :-P

Przepychanki i ziewanki :serce:


Z tyłu najbardziej widoczny ;) Carlos Teddy Bear :serce:

Znowu Connor na pierwszym planie :serce: czy ja mówię jakoś niewyraźnie :evil: dawaj jeść!!!

Żeby tak damę stłamsić :-P

Mam rudy fotelik z braciszków :king:

I turlanki przepychanki :-P



No i kto tu jest kierowniczką :mrgreen: chyba nikt nie ma wątpliwości :-P

I jeszcze troszkę chrabąszczy :serce:



Mama przyszła :serce: będzie jedzonko :mniammniam:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz