sobota, 7 listopada 2009

19 październik 2009r.

A ja przed chwilką sfociłam Tinusię z Floriankiem :mrgreen: Floruś robi co może, żeby mamunię w tym końcowym etapie wspomagać :serce: leży razem z nią, opiekuje się mamunią, główkę jej wylizuje :serce: ...i bardzo wspiera ją w trakcie posiłków :diabolek: ledwo mogę go od maminego kittena oderwać :lol:

Tinusia :serce:



Gdzie mama tam i ja :serce:





Przed chwileczką znów wywaliła brzusio w całej okazałości :serce: więc oczywiście nie mogłam się oprzeć, żeby brzusia nie wymiziać i wycałować i znów czuję, tym razem delikatne puk, puk, puk :serce: :serce: :serce: A Tinusia jest tak cudownie wyluzowana :serce: gdy tylko coś do niej powiem od razu radośnie pomrukuje i gaworzy jak tylko Tinusia potrafi :serce: no nie, jeszcze Floruś tak potrafi :serce: z mamuni zmałpował :-P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz