sobota, 7 listopada 2009

6 listopad 2009r.

Pozostałe koty są na razie cały czas oddzielone od dzieci i wszystkie wiedzą doskonale, że tak trzeba i bardzo grzecznie się na to godzą :serce: no może z jednym małym wyjątkiem ;) Melba co chwilę robi podchody, żeby się do nich dostać :lol: Wczoraj pozwoliłam wszystkim ciekawskim zajrzeć na chwilkę do maluszków, oczywiście nie na raz, tylko każdy wchodził pojedynczo ;) Onyś porobił troszkę głupich min :laughing: Maryśka dostała wytrzeszczu oczu :shock: Melba udawała, że wcale ich nie widzi i ona przyszła tu ot tak sobie i nie ma zamiaru już wychodzić, no bo przecież niby dlaczego :-P Floruś był zafascynowany i też ani myślał od maluchów wychodzić ;) a Zuzka nie dąstąpiła jeszcze zaszczytu, bo sama się nie paliła do odwiedzin, a Tinusia po tych wszystkich wizytach zaczęła już robić wielkie oczy i rozsiadła się na dzieciach jak kura :)
Zrobiłam poranne - nieoficjalne ;) ważenie, wszystkie maluchy znowu przybrały :mrgreen: teraz zaś wiszą na Tinusiowych cycusiach i się objadają :mniammniam:


Maleńtaski śpią, jedzą, śpią, jedzą troszkę się awanturują przy cycach :mrgreen: a najbardziej rzecz jasna szylkrecia kierowniczka :-P Ja nie wiem co to za charakterek :thinking: ona chce ciumlać tylko z tego swojego cyca, a cała reszta jest be :thinking: prawdziwa szylkreta :oczami: Jej siostra to przy niej aniołeczek :niewinny: nie ważne jaki cyc, ważne tylko żeby był :-P A do tego sprytniutka jest bardzo, już wie, ze i pod brzuszkiem można cycusie znaleźć i bardzo dzielnie daje nura pod maminy brzusio :serce: Chłopcy właściwie wszyscy są bardzo grzeczni, rudziaszek z białą plamką na czole dosysa się zawsze do najlepszego cyca i najdłużej na nim wisi :laughing: Drugi rudzielec to też dobre dziecko, gdzie go nie przystawię od razu się dosysa :serce: Tylko niedojdek trochę czasem marudzi, nie tak jak siostra, ale też potrafi okazać swoje niezadowolenie :mrgreen:
Gdy tylko włożę ręce do kojca od razu cała piątka leci z bojowymi okrzykami do moich rąk, obsiadają je jak szarańcza i usiłują memlać :mrgreen: No to im tłumaczę, że to nie żarełko przyszło tylko mizianki ;) ale jakoś mnie zbytnio nie słuchają :oczami:
Po dzisiejszym ważeniu na czołówkę wyszedł niedojdek :shock: przybrał tym razem 17 g i waży już 155g :mrgreen:
Na drugim miejscu jest rudziaszek z białym na pysiu 151g, przybrał 12 g
Trzeci rudzielec waży 149g i przybrał przez ostatnią dobę 11g
Paciata szylkrecia waży 141g, przybrała 13g
A rekordzistką dzisiaj zotała druga szylkrecia, która przybrała 19g, ale i tak waży nadal najmniej, bo 139g :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz