czwartek, 12 marca 2009

14 październik 2007r.

Dzisiaj mam już nowy hit integracyjny Melbusia podjęła pierwszą próbę zabawy z małym Miałam w domu autentyczną gonitwę Melby z Onyksem, co prawda Melba jak tylko sobie przypominała, ze go ani trochę nie lubi :hyhy: zaczynała powarkiwać, ale za chwilkę zaś gnała na złamanie karku. W pewnym momencie rozkręciła się tak bardzo, że aż Onyksa przestraszyła :przestraszony: No bo jak tu się nie przestraszyć, kiedy jest się takim maluszkiem, a tu nagle wyskakuje jakaś wielka futrzasta bambaryła zza kołdry
Relacje z Tinusią też powolutku się ocieplają
leżeli sobie obok siebie i dotykali się łapkami prawie czułości ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz