A wieczorem paskudna pańcia zafundowała biednemu Onyksiowi okropne przeżycia Czipowanie i szczepienie na wściekliznę. Tak się dziecko bało, że nawet nie drgnął jak mu te ogromne igliska wbijali Gdy wrócił do domu kochane dziewczynki stały w kolejce do wylizywania biedactwa i ta terapia szybciutko przyniosła efekty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz