Tinka teraz w żadne zabawy się nie angażuje, leży tylko na stole kuchennym i obserwuje. Melba ciągle traktuje Marysię jak maleństwo leżą sobie razem przytulone na hamaczku, wzajemnie się memlają, no i Melba ciągle jeszcze Marysię dokarmia A zabawa Marysi z Melbą głównie polega na tym, że Maryska wisi jej na ogonie i podgryza, co Melba przyjmuje ze stoickim spokojem
Onyś to ciągle straszny dzieciuch i gania prawie równo z Zuźką i Maryśką, chyba, że jest zbyt zajęty wyglądaniem przez okno albo wylegiwaniem się razem z Tinką na stole w kuchni
Zostało 5 dni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz