A dzisiaj zataszczyłam dzieciaki do kuchni na małą sesyjkę. No nie powiem, żeby była jakoś nadmiernie owocna, ale za to maluchy bawiły się świetnie goniły się jak wariaty i nagminnie wisiały na zasłonkach Oczywiście najlepszym elementem zabawy było notoryczne odsłanianie okna
Agat
Marysia
Amelka
I foteczki grupowe
A na koniec dziewczynki z mamusią Agat niestety był wtedy bardzo zajęty szarpaniem nogawki moich spodni i jak go w końcu postawiłam na stole, to Melbie już się znudziło pozowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz