wtorek, 23 czerwca 2009

2 listopad 2008r.

No a u nas dzisiaj... tzn. wczoraj ;) małe zmiany - przez tinusiową rujkę. Florek ma prawie cały czas towarzystwo :mrgreen:

Onyś z durną miną


Najbardziej zachwycona jest Marysia
:mrgreen: braciszek bardzo jej się podoba, pilnuje go prawie cały czas i próbowała się z nim nawet bawić :mrgreen: no ale niedobra pańcia powiedziała, że nie wolno



Melba z Maryśką










A Florek widząc, że ma taką liczną widownię, postanowił pokazać, że jest już bardzo dorośłym kotem i dryptał po całym dywanie i to na czterech łapkach :mrgreen: co prawda z gracją pijanej żaby :hyhy: ale na czterech a brzusio w górze :mrgreen: Tak się dziecina zmęczyła tymi popisami, że w końcu usnął :serce:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz