środa, 24 czerwca 2009

17 styczeń 2009r.

A u nas świętowania styczniowego ciąg dalszy :mrgreen:

Dzisiaj Tinusia kończy 2 latka


Tinka to koteczka wyjątkowa w moim stadku
:serce: taka typowa ruda maupa :diabolek: Na co dzień przyjmuje pozę, że generalnie to ona ma wszystko w nosie :diabolek: Większą cześć dnia leży rozwalona jak turecki basza, z leniwie zwisającymi łapkami. Ale ta poza olewusa to tylko pozory. Tak naprawdę to bardzo wrażliwe stworzonko, które ma wielką potrzebę, żeby ją brać na ręce, przytulać i mówić jej co najmniej kilkanaście razy dziennie :diabolek: jaka jest piękna i kochana Ostatnie miesiące nie były dla niej łatwe, nie dane jej było cieszyć się w pełni macierzyństwem, ale Tinka to mądra dziewczynka, wiedziała doskonale, ze bez mojej pomocy nie da rady, wiec prawie całkowicie ustąpiła mi miejsca w roli matki, a sama doglądała czy aby na pewno dobrze wywiązuję się z powierzonego mi zadania. Nie raz nie dwa czułam się jak pod obstrzałem gdy widziałam wpatrzone we mnie oczy Tinki: zaufałam ci, pamiętaj nie zawiedź mnie A mimo tak dziwacznego sposobu opieki i tak między nią a Florkiem utworzyły się wyjątkowe więzi :serce: i patrząc na ich relacje nie można mieć wątpliwości, ze to mama i jej synuś :serce: Gdy bawi się z Florkiem zachowuje się jak dawna malutka Tinusia :serce: podryguje, podskakuje, tańczy i gaworzy przy tym jak dzieciątko :serce: Jest absolutnie rozbrajająca :159:

Wszystkiego co Najwspanialsze moja maleńka


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz