wtorek, 23 czerwca 2009

26 sierpień 2008r.

A dzisiaj zataszczyłam dzieciaki do kuchni na małą sesyjkę. No nie powiem, żeby była jakoś nadmiernie owocna, ale za to maluchy bawiły się świetnie :mrgreen: goniły się jak wariaty i nagminnie wisiały na zasłonkach :mrgreen: Oczywiście najlepszym elementem zabawy było notoryczne odsłanianie okna

Agat


Marysia


Amelka


I foteczki grupowe






A na koniec dziewczynki z mamusią
:serce: Agat niestety był wtedy bardzo zajęty szarpaniem nogawki moich spodni ;) i jak go w końcu postawiłam na stole, to Melbie już się znudziło pozowanie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz