środa, 24 czerwca 2009

24 styczeń 2009r.

Kilka słów przypomnienia o wszystkich moich kotach :mrgreen:

Zacznę od najstarszej i pierwszej w moim domu kocie, Szanowna Hrabinia, Jaśnie Wielmożna i niezmiennie panująca panna Zuzanna :mrgreen: Wpakowała się przebojem w moje życie, drąc się w niebogłosy w krzakach za garażem jako mniej więcej 7 - 8 tygodniowy smarkacz, brudny, paśkudny ale za to jaki piękny :mrgreen: Co było robić, dorwałam rozdartą bidę i przytargałam do domu :serce: Nie zajęło jej zbyt dużo czasu żeby owinąć mnie sobie wokół ogonka i zawojować na amen ;) Wiedzie sobie szczęśliwe życie kastratki i... rządzi w domu ;) Zuzka to jedyna moja kota, wykazująca cechy dominujące - postać mizerna ;-) ale duch prawdziwej lwicy :mrgreen: Na szczęście, żeby zaznaczyć swoją dominującą pozycję w stadzie :lol: wystarcza jej palnąć od czasu do czasu pozostałe koty w głowę i chodzi potem dumna jak paw, że takiemu dużemu pokazała gdzie jego miejsce :lol:
Zuzolek :-D


Tinwerina Samotna Gwiazda*PL czyli po prostu Tinusia, to moja kochana ruda maupa :mrgreen: Tinka to największy w moim domu olewus i leniwiec pospolity ;) Większą część dnia spędza... śpiąc lub wylegując się :mrgreen: To dumna dziewczynka i nawet kiedy czegoś potrzebuje czy ma ochotę na czułości, uważa, że oczywistym jest, ze powinnam się od razu domyśleć i spełnić jej zachciankę, bo przecież ona nie będzie się wysilać i upominać o słusznie należne jej pokłony ;) Ale za to jak się już do mnie dossa, to czulszej i bardziej miziatej koty nie ma :serce: oplata mi się wokół szyi, przytula, mruczy i każe się miziać i całować, a ona w tym czasie bardzo dokładnie wylizuje mi całą twarz :lol:
Tinusia :-D tu nieśmiało wyglądająca spod ławy kuchennej ;-)


Melba Ewenement*PL to Matka Polka mojego stadka :serce: Niezwykle wrażliwa i uczuciowa opiekunka tak moja jak i pozostałych kotów. Wszystkie są przez nią zawsze bardzo sumiennie i dokładnie wyszorowane, czy im się to podoba czy nie :lol: A mnie.. mnie terroryzuje wołając o mizianki :lol: wydaje z siebie żądające wrzaski ;) wygina grzbiecik w pałąk, z wielkim upodobaniem ugniata moje żebra :lol: i wywala brzusio do mizianek :serce:
Melbusia :-D


Onyks Ewenement*PL lub pieszczotliwie Onyś, głowa rodziny ;) ...i ciągle jeszcze wielki dzieciuch :mrgreen: ganiający razem z dzieciakami jak wariat.. albo po prostu ich rówieśnik ;) Onyks jest kotem, który najbardziej czaruje każdego gościa ;-) Ładuje się każdemu na kolana, włazi na plecy i domaga sie, żeby go miziać i zwracać całą uwagę tylko na niego :lol: Mnie każdego dnia usiłuje zamordować :-P wskakując mi na brzuch i ugniatając z dziką pasją :lol:
Onyś :-D


No i w końcu czas na dzieciaki :-D
Amarilla Tinwerina*PL czyli Marysia :-D to córcia Melby i Onysia. Czarujące kochane dziecko, które postanowiłam u siebie zostawić :-D Marysia to czarująca kokietka, wariat - rozbrykaniec i najukochańszy miziak - przytulaczek :serce: Po mamie odziedziczyła też tendencje do opiekowania się innymi i wraz z nią bardzo dba o toaletę pozostałych kotów ;)
Marysieńka :-D


No i na koniec Floruś - Beloved Florian Tinwerina*PL, synek Tinki i Onysia... i mój :serce: Floruś to mój najukochańszy kot, raz dlatego, że to ja go wychowywałam i karmiłam prawie od samego początku, dwa, że cudem z paszczy śmierci wyrwany - ja ciągnęłam za jedną nogę, a śmierć za drugą, ale jej go wyrwałam :mrgreen: no i trzy, bo mi rośnie dziecko z tak cudownym charakterem, że nie można nie być w nim po uszy zakochanym :serce: Florek to luzak, nikogo ani niczego się nie boi, kocha wszystkich, i koty i ludzi, ostatnio nawet trochę przesadził całując weta w czoło :lol: ale taki właśnie jest Florek :-D Śpi ze mną nos w nos i łapkami trzyma mnie za rękę :mrgreen: No i wystarczy tylko na niego spojrzeć i już mruczy jak cała orkiestra :lol:
Floruś :-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz