wtorek, 23 czerwca 2009

5 październik 2008r.

Dzisiaj, w końcu tak bez żadnych wątpliwości - że to na przykład obiad się trawi :hyhy: poczułam, że brzusio Tinusi żyje własnym życiem :serce: Chyba tam jakaś wielka imprezka weekendowa dziś była :serce: bo czułam na dłoni wielkie stuku puk, stuku puk, stuku puk :serce:
No a Tinka gruba i coraz grubsza
przybrała do tej pory 2,3 kg a tu jeszcze dwa tygodnie zostało :oczami:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz