wtorek, 23 czerwca 2009

25 sierpień 2008r.

A dzisiaj Tinka pobiła chyba własny rekord nocnych mizianek :mrgreen:
Rude, kudłate zajęło zaszczytne miejsce na mojej twarzy na prawie calutką noc, mruczało na pół Sosnowca i bardzo dokładnie wylizywało i obgryzało :hyhy: mi całą twarz dopominając się o należną sobie porcyjkę czułości:serce:. W efekcie zaspałam do pracy i musiałam rozbijać się taksówką :hyhy:
Piling rewelacyjny :hyhy: czuje się normalnie z 10 lat młodsza po tinusiowych zabiegach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz