
Roczek Melbonyksiątek zacznę od zapalenia świeczki dla dwójki maluszków, które odeszły i mam nadzieję, że są szczęśliwe za Tęczowym Mostem i razem bawią się na niebieskich łąkach. W moim sercu żyją nadal, a żal po ich starcie jest tak samo silny jak rok temu.
Dla malutkiej Adrienne



i dla ślicznego Addisona



Pozostała trójka Melbonyksiatek przyniosła mi tak wiele radości, że nie sposób tego wyrazić






i ostatnia wspólna fotka zrobiona w dniu wyjazdu Agata do domku Goliash


Jestem bardzo szczęśliwa, że Agat i Amelka trafili do takich cudownych i kochających domków





I jeszcze po aktualnej foteczce każdego z Melbonyksiatek

Amelka


Agatek


Marysieńka


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz