środa, 24 czerwca 2009

11 listopad 2008r.

Floruś dzielnie zawija jedzonko, przybiera na wadze, troszkę drypta, troszkę się bawi i dużo śpi :amorek:

A w czasie kiedy Foruś śpi, pańcia demoluje mieszkanie
:hyhy: Tak wyglądała moja kuchnia wczoraj a dzisiaj jest jeszcze gorzej :hyhy:





Floruś nakarmiony, kuwety posprzątane, koty wymiziane, lecę obijać drugą budkę.
Tince szybko przeszło zdziwienie i uwaliła sie w samym środku tego bajzlu i poszła spać. Onyś z Maryśką ewakuowali się do drugiego pokoju, a Melba z Zuźką to moi niezastąpieni pomocnicy :mrgreen:

Maryśka dołączyła do pomagierów :mrgreen: a i Florek przy ostatnim karmieniu też bardzo się rozkręcił :mrgreen: chyba też mu się prawie nowy drapak podoba :mrgreen:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz