A dzisiaj miało miejsce wielkie wydarzenie Aluś zrobił pierwsze siku do kuwety oczywiście do tej dorosłej, z dorosłym żwirkiem Ale napomknąć muszę, że matka tego sukcesu kuwetkowego Alusia była Marysia Marysia wlazła do dużej kuwety i długo myślała w końcu jednak zdecydowała się wyjść z kuwetki i nasikać tuż obok niej Na to niezwykle sprytna pańcia wzięła troszkę żwirku, zasypała kałużę i całość wrzuciła z powrotem do kuwetki Dzięki temu Aluś już nie miał takiego dylematu, że mógłby się wygłupić, bo może to jednak służy do czegoś zupełnie innego powąchał, przykucnął i nasikał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz