wtorek, 23 czerwca 2009

15 sierpień 2008r.

Maluszki bardzo dzielnie zniosły szczepienie :yahoo: Właściwie nie zauważyły, że pan doktor wbijał im jakieś igły. Do nocy były dzikie harce i ganianki a dzisiaj od rana dzieciaki bawią się na całego. Moje kochane dzielne brzdące

A teraz troszkę foteczek moich dzielnych maluszków.

No chodź Amelka daj buzi bratu.


Ciocia Zuzia czule przytula
:hyhy: Marysię


Tatuś z dziećmi


Amelka i Marysia


Agat i Amelka :D


Agat i Marysia

Amelka :serce:taka była dzisiaj osłabiona po szczepieniu, że większość jej fotek zupełnie nie wyszła, bo szalała i szalała :mrgreen:




Dzisiaj zaświeciło nam w okna troszkę słoneczka i większość fotek robiłam Agatowi bez lampy i w końcu kocina jest na nich do siebie podobny :mrgreen:



I na koniec Marynia:serce: Uwielbiam ją focić :serce:






Czarujący uśmiech Marysi





Agacisko przekroczył dzisiaj 1,5 kilograma :banan:
Żeby jeszcze Maryśka dała się w końcu przekonać do normalnego jedzenia
:modlitwa: Wszelkie papki wkładane do pysia połyka, ale żeby się sama złapała za normalne jedzenie mowy nie ma... Uparta bestia... ale ja też :hyhy:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz