Szczęśliwa posiadaczka nowej kuwetuni A koty były najbardziej zafascynowane zaraz jak to kuweciątko do domu przytaszczyłam Dosłownie obsiadły toto. Najfajniej wyglada w niej Zuzia Kuweta zajęła honorowe miejsce w moim domu ale jak na razie widać w niej tylko bardzo dużo śladów kocich łapek, innych oznak użytkowania brak, ale w pozostałych również brak, czekam więc na porę kuwetkowania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz