piątek, 5 czerwca 2009

5 marzec 2008r.

Szczęśliwa posiadaczka nowej kuwetuni
A koty były najbardziej zafascynowane zaraz jak to kuweciątko do domu przytaszczyłam ;) Dosłownie obsiadły toto. Najfajniej wyglada w niej Zuzia :hyhy: Kuweta zajęła honorowe miejsce w moim domu ale jak na razie widać w niej tylko bardzo dużo śladów kocich łapek, innych oznak użytkowania brak, ale w pozostałych również brak, czekam więc na porę kuwetkowania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz